Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pon 14:22, 09 Paź 2017    Temat postu: kanal

Nie podoba mi sie to, Bernardzie - zaniepokoila sie Laura, sluchajac, jak telefon w mieszkaniu Eryka dzwoni dziewiaty, a manicure ursynow dziesiaty raz. - Wcale mi sie to nie podoba.

Juz prawie trzy godziny siedzieli w biurze Bernarda Nelsona.

Pili kawe, przegladali materialy przyniesione z Bram Niebios i probowali skontaktowac sie z Erikiem.

Okolo dziesiatej zostawil wiadomosc w hotelu Carlisle, ale od tej pory nie dal znaku zycia.

Piec telefonow do jego mieszkania i jeden do szpitala nie przynioslo zadnego skutku.

Przyplyw energii, wywolany emocjami zwiazanymi z wlamaniem do zakladu pogrzebowego i okropnymi odkryciami, byl krotkotrwaly i Laura rozpaczliwie potrzebowala snu.

Bernard Nelson jeszcze gorzej znosil czekanie i juz zdazyl uciac sobie dluzsza drzemke na kanapie.

Zadecydowali, ze przynajmniej tej manicure ursynów
nocy Laura powinna trzymac sie z daleka od hotelu. Skoro ktos usilowal ja przejechac, najrozsadniej postapi, unikajac wszelkich miejsc, w ktorych mogliby na nia czekac.

Niezauwazeni przez nikogo, uciekli tylnymi drzwiami z kostnicy. Bernard przez prawie pol godziny kluczyl po miescie upewniajac sie, ze nikt ich nie sledzi. W koncu zaparkowal w zaulku za budynkiem, w ktorym miescilo sie jego biuro.

Weszli przez piwnice.

Dopiero kiedy znalezli sie w jego gabinecie i zaciagneli zaslony, zaczeli przegladac zawartosc sejfu Donalda Devinea.

Wczesniej jednak Bernard przeprowadzil krotka, anonimowa rozmowe z bostonska policja, sugerujac, zeby ktos ganbanyouku
zajrzal do Bram Niebios.

-Gdzie on sie podzial? - spytala z niepokojem Laura po odlozeniu sluchawki.

-Mowilas, ze gdzie mieszkaja jego rodzice?

-W Watertown.

-Moze pojechal do nich i zostal na noc.

-Ale dlaczego nie zostawil numeru telefonu w moim hotelu albo nie zadzwonil?

-Nie wiem, Lauro - Nelson potarl oczy.

-Sluchaj, mam nadzieje, ze nie zrozumiesz zle tego, co zaraz powiem.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group